Na pewno zauważyliście, że poszczególne gatunki herbaty powinno się zalewać wodą o różnej temperaturze. Co w takim razie mamy zrobić w przypadku, gdy potrzebujemy wody o temperaturze np. 70 stopni Celsjusza?
Są dwa główne sposoby, aby ustalić, czy woda osiągnęła odpowiednią temperaturę. Pierwszy z nich wymaga wykorzystania specjalnego termometru do herbaty, takiego jak np. ten przedstawiony na zdjęciu poniżej (nie wiem, gdzie dokładnie można kupić go, bo dostałam go w prezencie ;)):
Tego typu termometry można kupić niemal w każdym sklepie oferującym akcesoria do herbaty. Nie są one zbyt drogie, a pozwalają dość precyzyjnie zmierzyć temperaturę.
Jeżeli mimo wszystko nie mamy ochoty kupować ani używać takiego termometru, możemy skorzystać z drugiego sposobu, który polega na odczekaniu, aż woda ostygnie. Przyjmuje się, że po upływie 3-4 minut woda osiąga temperaturę ok. 95 stopni Celsjusza, a po 12-17 minutach – 70-85 stopni Celsjusza (należy jednak pamiętać, że rzeczywisty czas stygnięcia zależy od różnych czynników, m.in. od ilości wody oraz naczynia, w którym woda stygnie).
Niestety, ten sposób ustalenia, czy woda ma odpowiednią temperaturę, jest bardzo niedokładny, tylko czysto orientacyjny.
Ja uważam, że termometr to najlepsze rozwiązanie, ale to tylko moja prywatna opinia. Nie musicie się z nią zgadzać 😉
Pozdrawiam 🙂
PS.1. Wiem, że można kupić również specjalne czajniki z termometrami, ale nie wspomniałam o nich, bo nigdy nie miałam z nimi do czynienia, więc nie mogę się wypowiedzieć na ich temat.
PS.2. Przy redagowaniu wpisu korzystałam z dwóch stron internetowych:
http://www.herbaciani.pl/parzenie-herbaty.html
http://warsztatherbaty.pl/content/16-jak-parzyc-herbate-zaparzanie-herbaty-temperatura-wody-do-herbaty-rodzaje-herbaty-a-parzenie-jak-parzyc-zielona-herbate
Czas stygnięcia wody zależy też od tego, jak dużo jej zagotowaliśmy, albo czy stygnie w szklance/filiżance, czy czajniku :P.
Masz rację, Jaruna, już trochę zmodyfikowałam wpis. Dzięki 🙂
O ile sama się orientuję w temacie, to żadnego rodzaju herbaty czy ziół nie zaparzamy wrzątkiem, czyli praktycznie zawsze trzeba odczekać te kilka minut na ostygnięcie wody. No, może, że są jakieś gatunki, które zaparza się wrzątkiem, a o których nie wiem. 🙂
Faktycznie, z tego, co napisałam, może wynikać, że są jakieś gatunki herbaty, które powinno zalewać się wrzątkiem, ale oczywiście żadnej herbaty nie powinno się zaparzać wodą o temperaturze 100 stopni Celsjusza 🙂 . Dzięki za uwagę, zmienię trochę ten fragment 🙂
Kosmetyczny drobiazg, nie chciałam się czepiać, tylko upewnić – a nóż widelec się dowiem czegoś nowego. 😛
ps. Dodaję Twoją stronę do swoich linków. 🙂
Ale ja w ogóle nie odbieram takich uwag jako czepianie się 🙂 Jestem bardzo otwarta na uwagi innych i jestem w stanie zmodyfikować coś, co napisałam, jeżeli uznam, że faktycznie lepiej jest wprowadzić jakąś zmianę, bo np. to, co napisałam, może być mylące dla innych 😉
Dzięki za dodanie linka do mojego bloga 🙂 Ja również będę śledzić Twojego bloga 🙂
Jeśli chodzi o termometry elektryczne to myślę że warto unikać najtańszych modeli. Często mają one za każdym razem inne wyniki pomiaru, na przykład te chińskie http://www.open-youweb.com/termometr-elektroniczny-2measure-050300-opinia/ to taka przestroga aby nie brać tych najtańszych modeli.