Różne odsłony herbaty cz. 62 – Darjeeling Mandal Gaon, czyli prawdziwa perełka wśród herbat Darjeeling

W dzisiejszym wpisie z cyklu pt. „Różne odsłony herbaty” przedstawię Wam herbatę o nazwie Darjeeling Mandal Gaon. Została ona kupiona w sklepie eherbata w zeszłym roku.

Darjeeling Mandal Gaon to herbata o średnim stopniu oksydacji, która pochodzi z północno-wschodniej części indyjskiego dystryktu Darjeeling w stanie Bengal Zachodni, a konkretniej z jednego z niewielkich ogrodów położonych w wiosce Mandal Gaon, tuż przy granicy z Bhutanem. Ogrody te znajdują się na stokach Himalajów na wysokości ok. 1680 m n.p.m. Na początku tutejsi rolnicy sprzedawali zebrane listki okolicznej fabryce, ale głównie z powodu braku kontroli nad cenami oraz liberalizacji prawa związanego z prowadzeniem plantacji herbaty ostatecznie postanowili zająć się uprawą oraz produkcją herbaty na własną rękę, przekształcając pola przeznaczone na uprawę warzyw w plantacje herbaty. W wiosce Mandal Gaon herbata jest wytwarzana ręcznie w sposób organiczny czyli bez użycia środków ochrony roślin. Tak naprawdę nie jest ona autentyczną herbatą Darjeeling (nazwa herbaty Darjeeling jest chronionym oznaczeniem geograficznym), ponieważ żaden ogród herbaciany w tym rejonie nie został oficjalnie zarejestrowany przez indyjski organ Tea Board of India.

Moja herbata Darjeeling Mandal Gaon została zebrana wiosną zeszłego roku, a konkretniej w kwietniu 2020 r. (tzw. First Flush). Zebrane listki zapewne przeszły przez procesy produkcji takie jak więdnięcie, zwijanie, oksydacja i suszenie. Ostatecznie herbata ma postać niedużych fragmentów listków w różnych odcieniach zieleni i brązu. Wygląda ona następująco:

Napar z Darjeeling Mandal Gaon ma owocowo-cytrusowy aromat oraz pomarańczowawy kolor. Można zobaczyć go na zdjęciu poniżej:

Smak naparu w dużej mierze odzwierciedla jego zapach – dominują w nim nuty cytrusowe oraz akcenty owoców egzotycznych. W tle wyczuwalne są również nuty niezbyt słodkiego miodu oraz nuty ziołowe. Napar z tej herbaty dostarcza również doznań smakowo-sensorycznych typowych dla herbat Darjeeling, ale są one jakby przytłumione, mniej intensywne. Co ważne, napar nie pozostawia specyficznego uczucia suchości w ustach wyczuwalnego w herbatach Darjeeling w mniejszym lub większym stopniu. Ostatnio piłam pewną herbatę Darjeeling, która pozostawiała tak nieprzyjemne uczucie suchości w ustach, że miałam wrażenie, że nie piłam nic przez parę godzin. Niemniej jednak doznania dostarczane przez napar z Darjeeling Mandal Gaon są zdecydowanie przyjemne 😊

Co do sposobu przyrządzania tej herbaty, to wydaje mi się, że najlepiej jest przygotowywać ją metodą zachodnią, tj. zalać listki wodą nieco przestudzoną wodą (o temperaturze ok. 90 stopni) i parzyć je przez ok. 3 minuty. Te same listki można wykorzystać dwukrotnie, z tym że za drugim razem dobrze jest wydłużyć  czas parzenia do 5-5,5 minut.

Warto wspomnieć coś na temat samych listków. Po dwukrotnym zaparzeniu widać, że stopień ich rozdrobnienia jest raczej średni – są tutaj zarówno mniejsze, jak i większe fragmenty liści herbacianych. Poza tym mam wrażenie, że te listki są wyjątkowo duże jak na herbatę tego typu.

Warto wiedzieć, że herbata Darjeeling Mandal Gaon jest znana również jako Ramro Cha.

Podsumowując, Darjeeling Mandal Gaon to oksydowana herbata Darjeeling, która daje napar o owocowo-cytrusowym aromacie i smaku. Napar ten nie pozostawia nieprzyjemnego uczucia suchości w ustach, którego można doświadczyć, pijąc niektóre herbaty pochodzące z tego rejonu w Indiach. Polecam tę herbatę zarówno tym miłośnikom herbaty, którym herbaty Darjeeling do końca nie odpowiadają (szczególnie te z wiosennego zbioru czyli First Flush), jak i tym, którzy je lubią i piją regularnie, bo ta herbata jest ciekawą odmianą. Jest to zdecydowanie najlepsza herbata z indyjskiego dystryktu Darjeeling, jaką piłam.

PS Przy opracowywaniu wpisu korzystałam z opisu herbaty dostępnego na stronie internetowej sklepu eherbata oraz z następujących źródeł internetowych:

Darjeeling Mandal Gaon First Flush | Indian Black Tea | Curious Tea

Know Our Farmers | Small Organic Tea Producer (tealeaftheory.com)

Memories of Mandal Gaon – Steep Stories (teatra.de)

Różne odsłony herbaty cz. 24 – Darjeeling

W dzisiejszym wpisie z cyklu pt. „Różne odsłony herbaty” przedstawię Wam kolejną indyjską czarną herbatę, a mianowicie Darjeeling.

Darjeeling to czarna herbata, która wywodzi się z indyjskiej prowincji o tej samej nazwie, położonej w północno-wschodnich Indiach na wysokości ponad 2200 m n.p.m. Jest to jedna z trzech najbardziej znanych odmian czarnej indyjskiej herbaty (obok opisanej już Assam oraz Nilgiri) i jedna z najbardziej cenionych herbat na świecie.

W odróżnieniu od innych indyjskich herbat, np. Assam dekorai, Darjeeling wytwarza się z odmiany krzewu herbacianego zwanej sinensis, która charakteryzuje się drobnymi listkami. Tę herbatę zbiera się trzy razy w roku: pierwszy zbiór, tzw. „first flush”, ma miejsce od marca do maja, drugi zbiór, tzw. „second flush” – od końca maja do połowy sierpnia, a trzeci zbiór, tzw. „third flush” – od października do listopada. Herbata z każdego zbioru różni się aromatem i smakiem. Generalnie zasada jest taka, że im później została ona zebrana, tym bogatszy i mocniejszy ma smak, przy czym warto wiedzieć, że herbata z drugiego zbioru jako jedyna na świecie daje napar o smaku muszkatowym, podobnym do smaku wina muscat. Co ciekawe, to Darjeeling z pierwszego zbioru charakteryzujący się łagodnym i delikatnym smakiem jest najdroższy z dwóch powodów. Po pierwsze, do produkcji tej herbaty wykorzystuje się najmłodsze listki krzewu herbacianego. Po drugie, ze względu na gorsze warunki pogodowe panujące w okresie od marca do maja ilość zebranej herbaty jest bardzo ograniczona.

Na dalszych etapach produkcji zebraną herbatę poddaje się takim procesom, jak: więdnięcie, zwijanie, fermentacja (która trwa krócej niż w przypadku innych indyjskich czarnych herbat) oraz suszenie. Ostatecznie Darjeeling ma postać drobnych, poskręcanych listków o ciemnozielonym kolorze z jasnozielonymi i jasnobrązowymi akcentami. Prezentuje się ona następująco (moja herbata pochodzi z pierwszego zbioru):

Darjeeling - listki

Napar z Darjeeling ma żółtawy kolor i warzywno-kwiatowy aromat. Wygląda on tak, jak na poniższym zdjęciu:

Darjeeling - napar

Smak tego naparu jest raczej słodkawy, chociaż momentami bywa również cierpki. Można w nim wyczuć wyraźne nuty warzywne. Całość jest niezwykle zrównoważona i przyjemna do tego stopnia, że aż ciężko oderwać się od picia :).

Jeżeli chodzi o przyrządzanie tej herbaty, to uważam, że najlepiej jest zalać listki wodą tuż po przegotowaniu (o temperaturze około 95 stopni Celsjusza) i parzyć od 2 minut 30 sekund do 3 minut. Darjeeling to raczej herbata jednorazowego użytku, ale napar przyrządzony po raz drugi z tych samych listków również będzie pijalny, chociaż oczywiście będzie słabszy niż ten pierwszy.

Wracając jeszcze na chwilę do kwestii produkcji, warto wiedzieć, że Darjeeling jest produktem z chronionym oznaczeniem geograficznym. W praktyce oznacza to, że Darjeeling może być uprawiany i wytwarzany wyłącznie w 87 ogrodach herbacianych położonych w prowincji Darjeeling, które mają prawo do posługiwania się nazwą oraz logiem ze znakiem certyfikacyjnym przyznane przez specjalną agencję rządu Indii regulującą kwestie dotyczące uprawy i produkcji herbaty, jak również handlu herbatą w kraju i za granicą, zwaną Tea Board of India (tutaj możecie znaleźć listę wszystkich 87 ogrodów herbacianych: http://teaboard.gov.in/pdf/DarjeelingTeaProducers.pdf, a tak wygląda logo ze znakiem certyfikacyjnym: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/3/3c/Darjeeling_tea_Logo.gif). Niestety, zdarza się, że Darjeeling jest podrabiany lub mieszany z innymi herbatami, np. sprzedaje się nepalską herbatę, która jest dwa razy tańsza, jako Darjeeling. Dlatego też trzeba zachować czujność i sprawdzać, czy dana herbata zawiera odpowiednią nazwę i odpowiednie logo. Jeżeli okaże się, że nie spełnia tego warunku, to znaczy, że nie jest ona prawdziwym Darjeelingiem.

Co ciekawe, Darjeeling nie jest jedyną herbatą wytwarzaną w prowincji o tej samej nazwie. W tej prowincji produkuje się również herbatę zieloną, białą oraz turkusową (zwaną inaczej oolongiem). Ta ostatnia charakteryzuje się intensywnym smakiem muszkatowym, który jest bardziej wyrazisty nawet od smaku Darjeelinga pochodzącego z drugiego zbioru. Niestety, te herbaty są drogie i trudno dostępne.

Na koniec podzielę się pewną ciekawostką – ze względu na ograniczoną ilość oraz unikatowy smak muszkatowy będący znakiem rozpoznawczym herbaty z drugiego zbioru Darjeeling jest nazywany szampanem wśród herbat.

Podsumowując, Darjeeling to wyjątkowa indyjska czarna herbata, która zapewnia zróżnicowane doznania smakowe. Przyznam się szczerze, że dzięki niej ostatecznie przekonałam się do czarnej herbaty, chociaż wcześniej raczej od niej stroniłam. Uważam, że Darjeeling to obowiązkowa pozycja na liście herbat do wypróbowania każdego miłośnika herbaty, szczególnie czarnej. Polecam :).

Pozdrawiam 🙂

PS. Przy opracowywaniu wpisu korzystałam z następujących źródeł internetowych:

http://www.teagalaxy.com/best-teas/darjeeling-teas/

http://drinks.seriouseats.com/2012/07/why-you-should-drink-more-darjeeling-tea-what-is-first-flush.html

http://www.adagio.com/black/darjeeling_no22.html

http://goldentipstea.com/collections/buy-darjeeling-teas

http://articles.economictimes.indiatimes.com/2015-02-09/news/58967793_1_nepalese-tea-87-tea-estates-tea-board

http://www.wipo.int/edocs/mdocs/geoind/en/wipo_geo_lim_11/wipo_geo_lim_11_11.pdf

http://www.teaboard.gov.in/

http://teaboard.gov.in/pdf/DarjeelingTeaProducers.pdf

http://pl.wikipedia.org/wiki/Darjeeling_(herbata)

http://en.wikipedia.org/wiki/Darjeeling_tea

http://www.czajnikowy.com.pl/herbata-czarna-darjeeling/

http://www.czasnaherbate.net/darjeeling-first-flush-p-426.html