5 pomysłów na przyrządzenie herbaty na zimno

W dzisiejszym wpisie przedstawię 5 pomysłów na eksperymenty z przyrządzaniem herbaty na zimno. O to sposoby, które moim zdaniem warto wypróbować:

1. Tradycyjne cold brew (zwane mizudashi), czyli umieszczenie listków herbacianych w naczyniu, np. butelce do cold brew marki Hario czy dzbanku, zalanie ich chłodną wodą przefiltrowaną lub źródlaną (mniej więcej w proporcji ok. 10-15 g na 1,5-2 l wody), a następnie wstawienie naczynia do lodówki na co najmniej parę godzin lub na całą noc. Powstały „napar” często smakuje inaczej niż tradycyjny napar na gorąco. Dzieje się tak, ponieważ kontakt listków herbacianych z chłodną wodą powoduje, że do „naparu” przedostaje się mniej katechin i polifenoli, a więcej aminokwasów, dzięki czemu powstały „napar” jest słodszy i delikatniejszy. Przyrządzenie takiego tradycyjnego cold brew to również świetny sposób na wykorzystanie zwietrzałej herbaty lub herbaty, która daje niezbyt smaczny napar na gorąco.

2. Cold brew po schłodzeniu gorącego naparu, czyli przygotowanie tradycyjnego naparu z wybranej herbaty, odczekanie, aż napar ostygnie, a następnie wstawienie ostygłego naparu do lodówki na co najmniej parę godzin.

3. Ice brew na szybko, czyli przygotowanie tradycyjnego naparu na gorąco z wybranej herbaty z zastosowaniem dwa razy większej ilości listków herbacianych oraz dwa razy dłuższego czasu parzenia niż zalecane, a następnie przelanie powstałego naparu do naczynia wypełnionego kostkami lodu. Dzięki temu dość szybko uzyskuje się schłodzony napar o dość intensywnym smaku, intensywniejszym niż w przypadku tradycyjnego cold brew.

4. Shinobicha, czyli sposób przyrządzenia herbaty na zimno polegający na zasypaniu listków herbacianych kostkami lodu w niedużym naczyniu, np. shiboridashi, aż pod przykrywkę, i odczekaniu, aż kostki lodu rozpuszczą się. Ta metoda jest zalecana dla wysokiej jakości japońskich zielonych herbat zacienianych przed zbiorami, szczególnie Gyokuro oraz Sencha, ale również chińska zielona herbata Enshi Yulu, która w procesie produkcji jest poddawana działaniu pary wodnej podobnie jak japońskie zielone herbaty, daje ciekawy efekt.

5. Koridashi (tak jakby shinobicha na odwrót ;)), czyli sposób przyrządzenia herbaty bardzo podobny do shinobicha, ale z jedną zasadniczą różnicą – najpierw wkłada się kostki lodu do niedużego naczynia, a następnie umieszcza się na nich listki wysokiej jakości japońskiej zielonej herbaty. Z moich eksperymentów wynika, że powstały „napar” jest nieco inny niż ten powstały w wyniku zastosowania metody shinobicha – jest trochę delikatniejszy i słodszy.

Jeżeli chodzi o herbaty, które najlepiej nadają się do przyrządzania na zimno, to są to przede wszystkim herbaty zielone, oolong, białe i czarne (polecam spróbować przygotować cold brew z nepalskiej czarnej herbaty Nepal Everest zwanej również Himalayan Imperial Black Tea z plantacji Jun Chiyabari, wychodzi przepysznie; zdjęcie cold brew z tej herbaty znajduje się poniżej). Nie zalecam jedynie przyrządzania japońskich zielonych herbat trzecią metodą, czyli ice brew na szybko, bo powstały napar wychodzi gorzki i niesmaczny.

Ja osobiście bardzo lubię przyrządzać herbaty na zimno. Robię to przez cały rok, nie tylko wiosną/latem. Najbardziej odpowiada mi metoda pierwsza, czyli tradycyjne cold brew.

Ciekawa jestem, czy również lubicie przyrządzać herbatę na zimno i jeżeli tak, to który sposób preferujecie? A może znacie jeszcze jakieś inne metody?

PS Przy przygotowywaniu wpisu korzystałam z następujących źródeł internetowych:

Jak szybko przygotować mrożoną herbatę? – YouTube

How to Brew Iced Tea | Saveur

Ice Brew Tea – Kōridashi (氷出し) – Global Japanese Tea Association (gjtea.org)

Cold Brew Tea – Mizudashi (水出し) – Global Japanese Tea Association (gjtea.org)